Do KL Auschwitz trafia kolejny transport więźniarek. Wśród nich jest położna z Łodzi, która na własną prośbę zaczyna pracę w nieludzkich warunkach: bez wody, podstawowych narzędzi medycznych i leków. Porody przyjmuje na piecu przykrytym starą derką. Wielokrotnie ryzykuje życie, przeciwstawiając się rozkazom bezwzględnego Josepha Mengele. Robi wszystko, by chronić dzieci przed okrutnymi eksperymentami. Wspiera młode matki, którym siłą odebrano niemowlęta i wysłano je do Rzeszy. Albo na śmierć…
W Auschwitz nie była Stanisławą Leszczyńską. Była Mamą. Była nadzieją.
Powieść Magdy Knedler przedstawia losy niezwykłej, heroicznej kobiety, która w dramatycznych warunkach obozu koncentracyjnego niosła pomoc kobietom ciężarnym i ich przychodzącym na świat dzieciom, najmniejszym i najbardziej bezbronnym ofiarom KL Auschwitz.
Teresa Wontor-Cichy Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Mama – Stanisława Leszczyńska – pracowała jako położna do 1957 roku. Swoją wiedzą i doświadczeniem, ale przede wszystkim życzliwością i niesamowitą empatią służyła kobietom. Podczas II wojny światowej razem z mężem angażowała się w pracę organizacji podziemnych. Głównie zdobywała żywność dla Żydów mieszkających w getcie. W 1943 roku ich działalność została wykryta, a Stanisława trafiła do Auschwitz, gdzie pracowała do wyzwolenia obozu. W 1965 roku w "Przeglądzie Lekarskim" ukazał się jej Raport położnej z Oświęcimia. Zmarła w 1974 roku na raka. W ostatniej fazie choroby konsekwentnie odmawiała przyjmowania środków przeciwbólowych.
W otoczonym drutem kolczastym obozie zagłady zawiązuje się kobieca więź. Trwalsza od obozowych murów. Silniejsza od brutalnych uderzeń. Maria, Sabina, Bente i Helga – każda z nich trafiła do KL Ravensbrϋck z innego powodu. Każda była inna.
Woda w studni i wiadro, które się zorganizowało, żeby ją przynieść. W obozie wszystko organizuje się samemu. Z tym wiadrem dwadzieścia minut przez Lagerstrasse, najczęściej w błocie po kostki, do którego spływa „szajsa” z przepełnionych latryn. Po drodze zawsze też coś może się stać, coś się komuś może nie spodobać. Ktoś może mruknąć, że oto idzie polska akuszerka, która nie boi się nawet Mengelego. Bezczelna.
"Położna z Auschwitz" to dramatyczna opowieść inspirowana bohaterskim losem Stanisławy Leszczyńskiej. Polska położna odebrała w Auschwitz ponad 3000 porodów, podczas których nie umarło żadne dziecko, żadna kobieta. Przepremierowo prezentujemy fragment książki Magdy Knedler, która ukaże się 15 stycznia 2020 r. nakładem wydawnictwa Mando.
Magda Knedler w filmie dokumentalnym opowiada o tym, jak wyglądało życie Stanisławy Leszczyńskiej w obozie koncentracyjnym.
Stanisława Leszczyńska w KL Birkenau pracowała od kwietnia 1943 roku jako położna. Funkcję tę pełniła aż do momentu wyswobodzenia obozu przez Armię Czerwoną (27 stycznia 1945). Na tym stanowisku, sprzeciwiając się wyraźnym rozkazom władz obozowych, przyjęła ok. 3000 porodów. Nie straciła żadnego dziecka ani matki.
"Położna z Auschwitz" tylko 19,99 w salonach Empik i na empik.com
Promocja trwa od 10 do 23.02.2020